Tegoroczny lipcowy urlop spędziłam na Krecie, w miejscowości Kavros, mieszczącej się 45 km od miasta Chania – słynnej i polecanej wszystkim turystom, odwiedzającym Kretę.
Miejscowość Kavros leży w bardzo dogodnym położeniu i stanowi świetną bazę wypadową dla osób, które swój urlop chcą spędzić nie tylko przy basenie, ale również aktywnie – zwiedzając.
Miejscowość Kavros położona jest przy głównej drodze krajowej, która ciągnie się przez całe północne wybrzeże. Jeżeli wypożyczymy samochód, możemy dzięki temu zwiedzić znaczną część wyspy. A jeśli takiej opcji nie mamy wzdłuż drogi kursują regularnie autobusy, które zawiozą nas w miejsce docelowe.
My skorzystaliśmy właśnie z tej opcji i wybraliśmy się autobusem firmy KTEL do Chani. Tutaj znajdziecie link do głównej strony internetowej, na której znajdziecie więcej informacji, rozkłady, ceny biletów, etc.
Ruszając z Kavros za bilet do Chani zapłaciliśmy 4,70 euro. Autobus zatrzymuje się w Chani nieopodal Starego Miasta. Na dworcu autobusowym znajduje się punkt informacyjny, gdzie otrzymacie mapkę miasta, wraz z informacją o największych atrakcjach. Nic, tylko zwiedzać 🙂
Co zwiedziliśmy? Jak po kolei wyglądało zwiedzanie tego pięknego miasta Chania? Poniżej przedstawiam główne punkty zwiedzania.
Na początku wybraliśmy się do Hali Targowej w Chani, gdzie zakupić można pamiątki, jak również greckie specjały – sery, przyprawy, ryby. Wszak jesteśmy w mieście portowym 🙂 Ceny, jak na drugie co do wielkości miasto na Krecie i byłą stolicę przystało, są zaporowe, ale popatrzeć zawsze można 🙂

Hala Targowa – Chania
Z Hali Targowej blisko jest do dzielnicy Splantzia, która charakteryzuje się wąskimi, krętymi uliczkami i licznymi świątyniami na każdym kroku. Tutaj w wąskich i zacienionych uliczkach znaleźliśmy ukojenie od żaru lejącego się z nieba i poczuliśmy klimat grecki na własnej skórze.
Będąc w tym miejscu warto odwiedzić kościoły: Agios Rokkos, Agia Ekaterini, Agii Anargiri i największy Agios Nikolaos. Przy Agios Nikolaos stoi zarówno minaret jak i dzwonnica kościelna. Zdjęcie w charakterystyczny sposób opisuje burzliwą historię tego miasta.
Wokół Starego Miasta w Chani wznoszą się stare mury obronne pochodzące z XVI wieku.

Fragment murów obronnych z latarnią morską w tle
Z dzielnicy Splantzia warto wybrać się do dzielnicy Kastelli gdzie znajduje się starożytna osada Kydonia. To tutaj Chania rozpoczęła swoją historię, a fundamenty, czy mury domostw, które możemy podziwiać przetrwały 5000 lat!

Minojska osada Kydonia
Wreszcie dotarliśmy do Portu. Port Wenecki w Chani pochodzi z XIV wieku i jest jedną z największych atrakcji tego miasta. Na końcu portowego falochronu znajduje się latarnia morska. Stamtąd roztacza się przepiękny widok na Port Wenecki, weneckie arsenały, meczet Janczarów oraz liczne tawerny i kawiarenki.

Port Wenecki

Port Wenecki i weneckie arsenały

Weneckie arsenały

Latarnia morska

Meczet Janczarów
Tym razem pod latarnią nie było najciemniej, ale na pewno najgoręcej 🙂 Zrobiliśmy kilka zdjęć i udaliśmy się w drogę powrotną wzdłuż portu. Gdy miniemy Meczet Janczarów trafimy na plac Venizelou, a następnie do słynnej Katedry.

Katedra – Chania
Wróciliśmy na ulicę Giannari tuż obok Hali Targowej na pyszną mrożoną kawę. Zwiedzanie Krety w szczycie sezonu może wykończyć, ale mimo upału, ochłodzeni kawą znaleźliśmy siły na drogę powrotną do hotelu.
Chania to bardzo piękne miasto, oferujące turystom wiele atrakcji. Tutaj historia starożytna przeplata się z średniowieczem. Wąskie i kręte uliczki Starego Miasta tworzą wspaniały klimat tego kreteńskiego miasta. Mnóstwo tawern oferujących ryby i owoce morza, muzea dla wielbicieli historii i przepiękne pocztówkowe widoki – to wszystko daje pewność, że każdy znajdzie tutaj coś dla siebie.
Ahhh ta Chania <3
Można się zakochać 🙂