O zazdrości słów kilka. Ale nie o tej zazdrości w związkach, to temat na oddzielny post, albo i książkę nawet. Mówię o zazdrości, z którą każdy z nas się boryka. Gdy inni zdobywają coś, czego zawsze pragnęliśmy. Kiedy ktoś osiągnie sukces, o którym marzyliśmy.
Kiedyś miałam duży problem z zazdrością. Nie mogłam pojąć, jak to możliwe, że komuś wjedzie się lepiej, udało mu się coś zrealizować, a mi nie… Zadawałam sobie pytanie: „W czym ja jestem gorsza?” Otóż, moi mili, jeżeli kiedykolwiek mieliście tak samo, to musicie wiedzieć, że nie prowadzi to w dobrym kierunku. Takie myślenie jedynie dołuje, frustruje i sprawia, że nienawidzimy tej osoby, której się udało. A przecież nie o to tu chodzi! O co więc chodzi?
#1 nigdy nie wiesz jaką drogę przeszła ta druga osoba
Ok, może nieraz myślałeś sobie: „Co? Ten gość, który zawsze miał pały w szkole, nie potrafił skleić zdania, założył własną firmę i zarabia więcej ode mnie?” albo: „Słucham?! ona awansowała? Przecież jedyne co potrafi to uśmiechać się i wdzięczyć!” Przyznajmy się, takie myśli nie są nam obce, co? 🙂
Jednak pamiętaj, że Ty nigdy nie wiesz jaką drogę przeszła ta druga osoba. Nie raz oceniamy ludzi, tak jak to robimy z książkami – po okładce. Poznajemy część osobowości i skrawek historii danej osoby. Pamiętajcie o tym, zanim zaczniecie sugerować, że za sukcesem danej osoby stoi wpływowy i bogaty ojciec, albo coś gorszego 🙂
#2 takie myślenie działa destrukcyjnie – NA CIEBIE
Zanim się nakręcisz i zaczniesz rozmyślać: „Dlaczego to nie ja dostałam awans?”,
„W czym jestem gorsza?”, „Jemu się udało, bo ma znajomości”, pomyśl, że takie myśli działają destrukcyjnie na CIEBIE. Tak! Spowodują, że Twoja frustracja wzrośnie i poczujesz się bezsilny, bo skoro ktoś ma bogatego ojca, a Ty nie, to przecież z nim nie wygrasz, prawda? Ale wiedz, że takie myślenie to po prostu są…
#3 wymówki!
Widzisz czym to pachnie? „Jego rodzice byli zamożni i pomogli mu rozkręcić biznes, a co ja mam powiedzieć?”, „On ma znajomości i dlatego znalazł taką super pracę, a ja co?” TO są zwykłe wymówki. Wmawiamy sobie, że jesteśmy na gorszej pozycji, że nie mamy odpowiednio dużo środków, wsparcia od bogatego wujka z Ameryki, znajomości, itd. Po to tylko, żeby jakoś wytłumaczyć sobie sukces innych, a przede wszystkim swoją porażkę. Jeżeli zwalisz całą winę na innych, nic z tego nie wyniesiesz dla siebie.
#4 przekuj zazdrość w motywację
Zazdrość o sukcesy innych tak łatwo nie zniknie z naszego życia. Jest jednak coś, co możemy zrobić, żeby obrócić ją na naszą korzyść. Niech sukcesy innych staną się dla nas motywacją do osiągania własnych celów i realizacji marzeń. „Bo skoro jemu się udało, to czemu mi ma się nie udać? Muszę tylko wziąć się do roboty! Najlepiej od razu!” I co, nie brzmi to lepiej? 🙂
Bardzo fajnie piszesz i co najważniejsze-szczerze:) To prawda często zazdrościmy innym i porównujemy się z nimi, co oczywiście nie ma sensu. Primo niszczy nas samych, a po drugie primo zawsze będą jacyś gorsi, ale też jacyś lepsi od nas. Najważniejsze to aby samemu czuć czego się chce i dążyć do tego z całych sił. O czym jest Twoja książka i gdzie można ją nabyć, szukam jakiejś pozycji na zimowe wieczory:)
Bardzo trudno nie porównywać się z innymi, ale trzeba próbować 🙂
Jeżeli chodzi o moją książkę to nosi tytuł: Pechowa dziewczyna 🙂 To historia dziewczyny, która poszukuje szczęścia w życiu 🙂 Więcej znajdziesz pod linkiem: http://nk.com.pl/pechowa-dziewczyna/2330/ksiazka.html#.WGVCsbGBi9Y tutaj też książka jest dostępna, bądź też w innych księgarniach – Empik, Matras, Bonito